14 kwietnia uczestniczyłam w posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia dotyczącejwpływu pakietu onkologicznego na duże centra onkologii. Ponad dwie godzinydebaty, monolog lekarzy i osób zarządzajacych ośrodkami. Ani słowa opacjencie. Skutki są takie,że placówki kombinując pomiedzy pakietem a
limitowanymi świadczeniami wysyłają nas na badania "na miasto" nie chcąc czy nie mogąc z przyczyn finansowych wykonać koniecznych badań w szpitalu gdzie się leczymy. Żonglerka pacjentem?! Tu się leczy-tam za niego płacą-tu konsylium-tam badania-chorujący przed 2015r zostawieni sami sobie. Poszaleli?! Pieniądze z pakietu leżą odłogiem,bo placówki nie mogą poprawnie rozliczyć udzielonych świadczeń,przesuwają je między kontraktami a my biegamy przez to miedzy placówkami. Co tu robić?! Co z tym zrobic?! Ktoś wie??
Więcej można poczytać pod linkiem http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkologia/W-Senacie-o-pakiecie-centra-onkologiczne-ponosza-straty-finansowe,150783,1013.html
