Listopadowa lista refundacyjna przyniosła ponownie dobre wiadomości dla pacjentów onkologicznych. To kolejny raz, kiedy pozytywnie kończy się wieloletnia dyskusja dotycząca zasadności zapewnienia dostępu chorym do skutecznego i bezpiecznego leczenia. Może się jednak okazać, że ograniczenia budżetowe nie pozwolą na kontynuację tej polityki – zauważają organizacje pacjenckie.
Polscy pacjenci do niedawna nie mieli dostępu do wielu leków od dawna refundowanych nie tylko w państwach Europy Zachodniej, lecz również w państwach o podobnym poziomie rozwoju. Od kilkunastu miesięcy trwa mozolny proces zasypywania tej przepaści. Ministerstwo Zdrowia tylko w ostatnich miesiącach podjęła pozytywne decyzje refundacyjne dla leków stosowanych w leczeniu raka jelita grubego oraz raku prostaty, całkowicie zmieniając schemat leczenia finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie wszystkie grupy chorych otrzymały jednak dostęp do terapii rekomendowanej przez ekspertów. Wciąż w kolejce znajduje się wiele leków stosowanych w leczeniu guzów litych (np. raka płuca, nerki, piersi, szyjki macicy) oraz nowotworów krwi (w tym chłoniaków i szpiczaka).
Minister Konstanty Radziwiłł w trakcie ubiegłotygodniowych prac nad rządowym projektem ustawy o wzroście nakładów na system ochrony zdrowia zapowiadał, że budżet Narodowego Funduszu Zdrowia będzie kilkukrotnie zasilony z budżetu państwa. Taka zmiana będzie powodować konieczność zmiany planu finansowego Funduszu, otwierając szansę na zwiększenie budżetu refundacyjnego, dzięki czemu resort zdrowia mógłby zrefundować kolejne terapie. Niestety dotychczasowe doświadczenia organizacji pacjenckich wskazują, że nie jest to priorytet rządu. Kiedy w lipcu opublikowano plan finansowy NFZ na 2018 r. założono, że wydatki wzrosną o 7.6%, jednak budżet refundacyjny wzrósł jedynie o 0.9%. Pomimo protestów organizacji, plan został przyjęty. Najbliższe miesiące mogą być szansą na zmianę poprzednich decyzji.
Zgodnie z procedurą, plan finansowy NFZ musi być przyjęty przez Ministra Zdrowia oraz Ministra Finansów, którzy zasięgają opinii sejmowej Komisji Zdrowia. Dokument określa ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na różne rodzaje świadczeń. W Polsce największa ilość środków jest przekazywana na leczenie szpitalne, które jest najdroższe. Pierwszym testem będzie najbliższa nowelizacja. Miesiąc temu Minister Zdrowia zapowiedział, że dodatkowe 1,5 mld zł trafi do systemu jeszcze w tym roku. Pacjenci planują obecnie wystąpienie do Ministra Finansów oraz Ministra Zdrowia petycji o podwyższenie budżetu refundacyjnego do 17%, określonego jako maksymalny w ustawie refundacyjnej. Dzięki temu będzie możliwa kontynuacja polityki, która daje nadzieję w walce z rakiem oraz zapewnienie leczenia zgodnego z aktualną wiedzą medyczną, które jest zagwarantowane ustawowo. Póki co, jedynie formalnie.
zródło: materiały prasowe www.Alivia.org